A jak nie trzeba patrzeć pod nogi, to można patrzeć na niebo. W dzień i w nocy pełno na nim nietoperzy. Zwane przez miejscowych flying fox, należą do gatunku rudawkowatych.
Są naprawdę słusznych rozmiarów, ale szersze niż dłuższe – największe osobniki mają rozpiętość skrzydeł do 1,5 metra przy długości ciała do 40 cm. Żywią się owocami. Na Mahe, gdzie mieszkaliśmy w okolicach Anse Louise, przy domu rosło ogromne mango, które było stołówką i miejscem schronienia dla dziesiątek, jak nie setek nietoperzy.
Mimo sympatycznego pyszczka, przypominającego małego liska, nie należy zaprzyjaźniać z tymi ssakami, ponieważ mogą przenosić wiele nieciekawych chorób (wścieklizna, SARS, Ebola). Miejscowi oswajają czasem nietoperze, jednak trzymanie ich w klatce jest dość okrutnym pomysłem.